AGNIESZKA ŻMUDZIŃSKA
Malarstwo, rysunek i kolaż to nie wszystkie dziedziny twórczości Agnieszki Żmudzińskiej. Dopełniają ją realizacje sceniczne. I zdaje się właśnie, że to teatr dostarcza klucza do opisu podejścia artystki do pracy nad obrazem. Niczym przemyślny reżyser gier materiałowych i znawca technik ich obróbki, Żmudzińska kreuje swoje przesycone klimatem liryki i nostalgii przedstawienia.
Gdyby jednak usunąć z obrazów anegdotyczne warstwy, ujrzelibyśmy świadomość artystyczną rodem z awangardy; skupioną na rozwiązaniach formalnych i konstrukcyjnych. Proces powstawania obrazów Żmudzińskiej jest bardzo skomplikowany, zasługuje więc na należną uwagę i uznanie. Artystka zgłębiając możliwości podłoża stale poddaje go licznym eksperymentom. Zafascynowana możliwościami fakturowymi użytych surowców wzbogaca plastyczne powierzchnie kompozycji. Indywidualnie preparowane elementy rysunkowe i graficzne tworzą bogatą strukturę pęknięć, nierówności, chropowatości. Wszystkie te procesy obróbki i transformacji obrazu, dają w konsekwencji bardzo zaskakujące efekty końcowe.
Sensualną urodę prac potęguje bogata skala tonalna, przenikanie się kolorów, ich gradacja od ciemności ku światłu. Barwne harmonie są wygaszone, uspokojone, nasycone srebrzystą szarością i sepią. Ten czysto estetyczny, polegający na zmysłowych wrażeniach wymiar prac nie zdominował na szczęcie ich pozostałych elementów. Niemniej ważny i równie intrygujący jest ich potencjał narracyjny.
W swojej twórczości artystka nawiązując do przebogatych wątków historycznych. Jej prace można rozpatrywać w kategorii dialogu z dziełami klasyków malarstwa. Jest to dialog pełen szacunku. Składając hołd tradycji sztuki, Żmudzińska jednocześnie daje pokaz zręczności w żonglowaniu konwencjami. Związek z przywołaną tradycją rzadko ujawnia się bezpośrednio, dotyczy raczej czegoś bardziej ogólnego, pewnej poetyki, esencji. Wyławiając z kontekstu i wykorzystując elementy estetyki minionych epok, artystka posługuje się nimi z sobie właściwą inwencją. Z dbałością o historyczny szczegół na ich podstawie buduje swoją własną, autonomiczną rzeczywistość. Żmudzińska podchodzi do swoich inspiracji bardzo oryginalnie. Ożywione ikonosfery i "duch czasów" zjawiają się teraz w nowym, innym wymiarze i przestrzeni, przefiltrowane przez wrażliwość, wyobraźnię i talent autorki. Dlatego więc prezentowany na wystawie cykl prac pomimo zbliżenia do sztuki Van Gogha - sugerowanej tytułem i wykreowanym nastrojem - jest tylko pretekstem do tworzenia własnych fantasmagorycznych obrazów. Artystka nie domyka znaczeń ani nie podsuwa ich jednoznacznych interpretacji. Często niezrozumiała – jakby podporządkowana logice snu - dynamika obrazu, tworzy aurę tajemniczości i oddziałując swoją siłą przekazu na widza przywołując na myśl surrealistyczne konotacje.
Rygory warsztatowe i uszlachetniająca pieczołowitość, z jaką Agnieszka Żmudzińska osiąga swój cel pozwala widzieć w jej twórczości niezwykłe świadectwo artystycznego temperamentu podporządkowanego prawom wewnętrznej dyscypliny. Wytrwałość ta przynosi wspaniałe rezultaty.
Kurator wystawy “ALBUM RODZINNY” Aleksandra Gieczys - Jurszo