ALBUM RODZINNY wystawa malarstwa, rysunku i kolażu Agaty Zuzanny Żmudzińskiej, Agnieszki Żmudzińskiej I Zdzisława Żmudzińskiego.
W dniach 4 marca – 6 maja 2016 r. odbyła się wystawa malarstwa, rysunku i kolażu Rodziny Żmudzińskich.
Galeria Sztuki "Po Prawej Stronie Wisły" konsekwentnie wypracowuje sobie odrębność preferencji i charakteru popularyzowanej przez siebie sztuki. Na tle multimedialnego szumu, jej propozycje są zjawiskiem całkowicie osobnym. Wyselekcjonowane z rozmysłem prace prezentują każdorazowo szeroki diapazon nośnych i wciąż niezwykłych wartości znakomitego warsztatowo malarstwa, grafiki i rysunku skomunikowanych z tradycją, a jednocześnie silnie osadzonych we współczesności.
Nie dziwi więc, że i przy okazji najnowszej wystawy, prezentującej twórczość Agnieszki, Zuzanny i Zdzisława Żmudzińskich, widzowie mogą cieszyć się sztuką w bardzo ciekawym wyborze. Pomysł takiej "rodzinnej wystawy" zaciekawia nie tylko ze względu na niepodważalną maestrię wizualnej strony prezentowanych na ekspozycji prac. Nie mniej intrygującym zabiegiem organizującym przestrzeń galeryjną jest skonfrontowanie trzech twórczych indywidualności, których dokonania chwilami przecinają się i zbliżają, a innym razem znów różnią się tak znacząco, jak zwykli różnić się artyści prezentujący własną, zdecydowanie odręną i niepodległą wizję sztuki. Twórczość każdego z artystów opiera się na bardzo zindywidualizowanych działaniach.
Charakterystyczny rys praktyki artystycznej Zuzanny Żmudzińskiej stanowi połączenie precyzyjnej, racjonalnej myśli z nieograniczoną wyobraźnią. Twórczość artystki zwraca uwagę siłą i energią wiążącą się ze zmaganiami z płaszczyzną obrazu. To świat często indywidualnych systemów znaków plastycznych, czysto wizualnych, rejestrujących relacje form geometrycznych i barw w przestrzeni. Jej prace bywają biegunowo, opozycyjnie różne: przedstawiają lub są autoikoniczne, komentując swoją własną formę i znaczenie nadane przez czysto malarski gest.
W centrum swojego zainteresowania Zdzisław Żmudziński stawia głęboko peryferyjne fragmenty realnej rzeczywistości. Twórczość ta, skoncentrowana na tym, co uboczne i pozostawione na marginesie naszego pola widzenia odkrywa złożoność i bogatą strukturę. Dzieła artysty - stojące na pograniczu przedstawienia i znaku - są szczególnym rodzajem malarstwa topograficznego; opisują tereny doznań, materializują myśli i przeżycia, łącząc wrażenia zmysłowe z egzystencjalną refleksją. Odniesienie "człowiek–natura–kultura–czas" stanowi tutaj rodzaj motywu przewodniego, soczewki skupiającej pytania, realizacje i duchowe wartości.
Agnieszka Żmudzińska uprawia bardzo osobistą formę wypowiedzi artystycznej. Sygnaturę jej twórczości stanowi afirmacja technicznych eksperymentów w obrębie uprawianego przez nią tematycznego i stylistycznego eklektyzmu. Artystka odkrywa nowe sposoby kreacji, ekspozycji i transmisji obrazu, bada przestrzenie przenikania się rysunku i malarstwa. Źródłem inspiracji dla koncepcji swoich prac oraz podłożem, na którym rozwija się ich forma estetyczna są podejmowane przez nią motywy znane z historii malarstwa. Przetwarzając je żongluje malarskimi efektami, tym samym udowadniając, że cytowanie malarstwa w malarstwie może być wciąż bardzo interesujące i odkrywcze.
Sprowokowanie dialogu pomiędzy pracami artystów przyciąga uwagę i uzmysławia niezwykłe bogactwo postaw twórczych, zróżnicowanych w formie, warsztacie oraz świadomości pojmowania i kształtowania plastycznego uniwersum.
Jeśli jednak mielibyśmy znaleźć wspólny mianownik dla działań podejmowanych przez Żmudzińskich w obrębie sztuki, to stanowiłaby go - po pierwsze - wspólna dla wszystkich członków rodziny wrażliwość kolorystyczna oraz upodobanie do podobnej palety barw, i po wtóre - głęboka świadomość medium. Naprawdę nieczęsto spotyka się taką równowagę pomiędzy sensualną urodą a bardzo rzetelną, warsztatową precyzją prac. Właśnie ta doskonała wizualno-rzemieślnicza jakość jest kolejnym czynnikiem wiążącym dzieła artystów. Dowodnie świadcząc o tym, że mamy do czynienia ze sztuką najwyższej próby.
Kurator wystawy “ALBUM RODZINNY” - Alekasndra Gieczys –Jurszo
Podczas wernisażu odbyla sie licytacja grafik i obrazów Państwa Żmudzińskich na rzecz psiaka Szakala. Zbieraliśmy na jego operację oczu. Dziękujemy ! operacja odbyła się z powodzeniem.
ZDZISŁAW ŻMUDZIŃSKI
Imago mundi Zdzisława Żmudzińskiego tworzą kształty znajome i rozpoznawalne. Obrazy malarza zaludniają przedmioty wyjęte z codziennego otoczenia, z pozoru „brzydkie” i niechciane, które wyzwolone z potoczności i wprowadzone w nowe pole asocjacji, stają się elementem plastyki. Tym samym zyskują na znaczeniu. Przez fakt wydobycia ich z rzeczywistości i zamknięcia w obrazie artysta utrwala je, udziela azylu, przenosi w wieczność dając im nowe życie w sztuce. Dzięki temu zabiegowi artystycznej interwencji znajome i trywialne przedmioty wyzbywają się ciężaru swojej poprzedniej egzystencji, ulegają metaforyzacji i zamieniają się w byty enigmatyczne. Oderwane od przynależnych im funkcji, odsłaniają nieraz zdumiewające sensy, okazują się zawierać w sobie tajemniczą, nieznaną, inną rzeczywistość i zupełnie nową jakość.
Cykl prac "Niechciane Pejzaże" wiąże się z materialnymi realiami przyrody, krajobrazu i architektury Śląska. Artysta odcina się jednak od zwykłego katalogowania. Prace nigdy nie mają charakteru studyjnego. Przeciwnie, mocno akcentowana jest w nich cecha spontaniczności.
Żmudziński odwołuje się przede wszystkim do gęstego od emocji anturażu pamięci. Maluje projekcje krajobrazu poddanego refleksyjnej recepcji i estetyczno-emocjonalnej ocenie. Świat widziany przez malarza ulega syntezie, artysta dokonuje radykalnych przesunięć w sposobie ukazywania przedmiotów, a poprzez izolacje szczegółów wydobywa nowe źródła abstrakcji z minimalistycznych motywów. Wszystko to służy spotęgowaniu wyrażanych emocji , które rodzą się z kontaktu świata zewnętrznego i rzeczywistości wewnętrznej. Mówiąc słowami Herberta – Żmudzinski "słucha rad wewnętrznego oka". Ów sposób patrzenia sprawia, że unikając mimetycznego odtworzenia rzeczywistości, artysta skupia uwagę na pamięci o niej. Portretowane pejzaże stanowią jedynie pretekst do ukazania tego, co ulotne: chwil, nastroju, wspomnień, klimatu miejsca.
Twórczość malarska Żmudzińskiego ukazuje go jako mistrza koloru. Pierwszy odbiór dzieła związany jest organicznie z odczuciem barwy – zawsze wypośrodkowanej, wysmakowanej, działającej z niezwykłą dyskrecją. Środki kolorystyczne są zredukowane do zawężonej, skrajnej ascezy. W przeważającej większości obrazów dominują brązy, ugry i beże zestawiane z czystymi błękitami oraz okazjonalnymi akcentami czerwieni. Popisem prawdziwej maestrii jest zamknięcie w jednej tonacji nieprzebranego bogactwa barw. Artysta udowadnia, że skromna baza środków nie musi oznaczać ubogiego rezultatu, a zminimalizowany w swej formie przekaz może dać maksymalny efekt; oszczędność, a nawet pewna powściągliwość formalna działają bowiem zaskakująco.
Umiejętność malarskiego przekroczenia banalności wyselekcjonowanych motywów buduje szczególną aurę obrazów. To co decyduje o sile tego malarstwa, to pobudzające spojrzenie na zdewastowane obszary rzeczywistości, potrafiącej zaskoczyć uważnego obserwatora swym pięknem. Malarstwo Żmudzińskiego uczula na to, co niezauważalne, pospolite i zwyczajne. Uniwersum języka wypowiedzi artystycznej uczynił on studium drobnego wyimka wartkiego strumienia świata i poszukiwania możliwości estetycznych w pozornie zużytej przestrzeni.
Wnikliwość, z jaką Żmudziński przygląda się otoczeniu, jest wyjątkowa i stanowi wartość, dla której ta twórczość jest tak cenna i wciągająca. Przypomina plastyczny moralitet, w którym artysta snuje głęboko humanistyczną, ekologiczną refleksję nad trwałością elementów przyrody i kondycją człowieka w tym kontekście. Perspektywa ta pozwala czytać jego obrazy jako twórczą próbę porządkowania obrazu świata we własnym wnętrzu i odgadnięcia złożoność własnego skrawka egzystencji.
Kurator wystawy “ALBUM RODZINNY” – Aleksandra Gieczys - Jurszo
AGNIESZKA ŻMUDZIŃSKA
Malarstwo, rysunek i kolaż to nie wszystkie dziedziny twórczości Agnieszki Żmudzińskiej. Dopełniają ją realizacje sceniczne. I zdaje się właśnie, że to teatr dostarcza klucza do opisu podejścia artystki do pracy nad obrazem. Niczym przemyślny reżyser gier materiałowych i znawca technik ich obróbki, Żmudzińska kreuje swoje przesycone klimatem liryki i nostalgii przedstawienia.
Gdyby jednak usunąć z obrazów anegdotyczne warstwy, ujrzelibyśmy świadomość artystyczną rodem z awangardy; skupioną na rozwiązaniach formalnych i konstrukcyjncyh. Proces powstawania obrazów Żmudzińskiej jest bardzo skomplikowany, zasługuje więc na należną uwagę i uznanie. Artystka zgłębiając możliwości podłoża stale poddaje go licznym eksperymentom. Zafascynowana możliwościami fakturowymi użytych surowców wzbogaca plastyczne powierzchnie kompozycji. Indywidualnie preparowane elementy rysunkowe i graficzne tworzą bogatą strukturę pęknięć, nierówności, chropowatości. Wszystkie te procesy obróbki i transformacji obrazu, dają w konsekwencji bardzo zaskakujące efekty końcowe.
Sensualną urodę prac potęguje bogata skala tonalna, przenikanie się kolorów, ich gradacja od ciemności ku światłu. Barwne harmonie są wygaszone, uspokojone, nasycone srebrzystą szarością i sepią. Ten czysto estetyczny, polegający na zmysłowych wrażeniach wymiar prac nie zdominował na szczęcie ich pozostałych elementów. Niemniej ważny i równie intrygujący jest ich potencjał narracyjny.
W swojej twórczości artystka nawiązując do przebogatych wątków historycznych. Jej prace można rozpatrywać w kategorii dialogu z dziełami klasyków malarstwa. Jest to dialog pełen szacunku. Składając hołd tradycji sztuki, Żmudzińska jednocześnie daje pokaz zręczności w żonglowaniu konwencjami. Związek z przywołaną tradycją rzadko ujawnia się bezpośrednio, dotyczy raczej czegoś bardziej ogólnego, pewnej poetyki, esencji. Wyławiając z kontekstu i wykorzystując elementy estetyki minionych epok, artystka posługuje się nimi z sobie właściwą inwencją. Z dbałością o historyczny szczegół na ich podstawie buduje swoją własną, autonomiczną rzeczywistość. Żmudzińska podchodzi do swoich inspiracji bardz oryginalnie. Ożywione ikonosfery i "duch czasów" zjawiają się teraz w nowym, innym wymiarze i przestrzeni, przefiltrowane przez wrażliwość, wyobraźnię i talent autorki. Dlatego więc prezentowany na wystawie cykl prac pomimo zbliżenia do sztuki Van Gogha - sugerowanej tytułem i wykreowanym nastrojem - jest tylko pretekstem do tworzenia własnych fantasmagorycznych obrazów. Artystka nie domyka znaczeń ani nie podsuwa ich jednoznacznych interpretacji. Często niezrozumiała – jakby podporządkowana logice snu - dynamika obrazu, tworzy aurę tajemniczości i oddziałowując swoją siłą przekazu na widza przywołując na myśl surrealistyczne konotacje.
Rygory warsztatowe i uszlachetniająca pieczołowitość, z jaką Agnieszka Żmudzińska osiąga swój cel pozwala widzieć w jej twórczości niezwykłe świadectwo artystycznego tempramentu podporządkowanego prawom wewnętrznej dyscypliny. Wytrwałość ta przynosi wspaniałe rezultaty.
Kurator wystawy “ALBUM RODZINNY” Aleksandra Gieczys - Jurszo
AGATA ZUZANNA ŻMUDZIŃSKA
Wśród wielu wątków, które w swojej twórczości tropi Zuzanna Żmudzińska, na pierwszy plan wysuwa się ten dotyczący czysto plastycznych walorów kompozycji. Zarówno notacje sytuacji przestrzennych, obrazy miejsc, wyobrażenia krajobrazu, jak i przedstawienia figuratywne, stanowią pretekst do zgłębiania znaczenia faktur, uderzania kolorem, cięcia płaszczyzny obrazu. Autorka znakomicie czuje materię obrazu. Dlatego trudno nie ulec pokusie interpretacji prac artystki w kategoriach formalnych.
Świadectwem niezwykłych umiejętności jest prezentowany na wystawie cykl zimowych pejzaży. Uproszczone do kilku niezbędnych elementów obrazy uwodzą nas swoją ambiwalencją, jednocześnie w bardzo interesujący sposób dokumentując fascynacje Żmudzińskiej odsłanianiem struktur wizualnych ukrytych w temacie. Artystka wykorzystuje możliwość budowania przestrzeni obrazu za pomocą układów „geometrycznych” plam, które pozostają ze sobą we wzajemnych relacjach i spięciach, co tworzy szczególną dramaturgię dzieła.
Konstytutywne dla malarstwa Żmudzińskiej są także eksperymenty kolorystyczne. Prace artystki pełne są niuansów barwnych. To kolor buduje w nich przestrzeń i jest czynnikiem potęgującym wrażenie abstrakcji. Duże płaszczyzny budowane na stonowanych, chłodnych akordach barwnych, chwytane w kadr intensyfikują efekt nierealności widoku.
Ta wskazana powyżej łączność przedstawienia i abstrakcji w pracach Zuzanny Żmudzińskiej jest bardzo ciekawym materiałem dla dociekań. Dla widza stanowi rodzaj wizualnej zagadki. Artystka bowiem często tworzy obrazy, które cechuje szczególny rodzaj przewrotności. Rzeczywistość zamienia w nich swoje miejsce ze złudzeniem i na odwrót. Obrazy, które – jak się wydaje - nie mają funkcji znaczeniowej i tworzą abstrakcyjne układy, gdy tylko zostaną odpowiednio oświetlone i obejrzane z innej perspektywy, nagle wydobywają z siebie kształty realnie istniejących obiektów.
Kontrapunktem wobec omawianych płócien są - ujawniające niespodziewany narracyjny potencjał- prace oparte na technice kolażu. Reprezentują zupełnie inny świat, wnosząc niezwykłą dawkę liryzmu i udowadniając, że anegdotyczna warstwa w twórczości Zuzanny Żmudzińskiej jednak wcale nie zginęła.
Kurator wystawy „ ALBUM RODZINNY“ Aleksandra Gieczys - Jurszo